wtorek, 15 listopada 2011

Kochaam . Dziękuje za ten dzień ; **

Hah. 
Dzisiaj od 15:00 do 17:20
Było zajebiście.!! <3
Najpierw byliśmy z Klaudusiią <3 i Gabrysiią <3 w pizzeri. ;p 
Ja zamówiłam frytkii a laski pizze wiejską ; )
Czekałyśmy 20 min. o lol. ;/
Dostałyśmy najpierw ja moje frytkii a potem dziewczyny pizze. 
Klaudyna <3 - Ta Madonna .. i twoje znajomości w Londynie . ;*
Gabrysia<3 -  Szczęśliwe numerki..i ta opowieść o twojej babci .. ;*
Jadłyśmy gdy nagle Klaudyna rzuciła kawałkiem pizzy hahaha . i wylała cole .. cały stół by w coli i moje frytki też. haha.<3 Cole ?. A może frytki do tego <33
Potem szybko zwiałyśmy z pizzerii i spotkałyśmy chłopaka i wtedy właśnie oto Klaudyna poznała nowego kolegę. <33
Potem poszłyśmy do budki bo chciałam kupić sobie kartę i zadzwonić do mamy :p
Klaudyna kupiła sobie gumy<3 No pewnie że czuję mięte<33 ;**
Potem szłyśmy na osiedle na Korczaka . gdzie mieszkał Jacob . więc zadzwoniłyśmy do niego czy wyjdzie 
i pytał się Klaudyny czy pożyczy zeszyt Dużemu Alanowi . Ja zaczęłam krzyczeć że ja mu pożyczę. i wtedy właśnie okazało się że Jacob jest z Dużym Alanem na dworze i to wszystko słyszał haha. Dziewczyny i ja .Pompaa <33
Potem Jacob powiedział Alanowi : Roksana Ci pożyczy zeszyt.
Alan: A która to <czy jakoś tam>.?
Jacob: ta mała . hah i wtedy właśnie zyskałam tak jakby nową ksywkę '' mała ''.
Więc umówiłyśmy się z chłopakami że niech poczekają pod 8 a ja pójde po zeszyt.
Poszłam do domu. Zeszłam na dół i zobaczyłam ich z Klaudyną i Gabrysią pod moją klatką.
Jacob powiedział jakiejś babce że ma ładne buty.Alan skakał na ławce. 
Wyszłam z bloku i takie WTF?!
Dałam mu zeszyt podziękował mi i spieprzyli do siebie. tyle ich widziałyśmy. ale jak by nie było byli z nami<3
Potem poszłyśmy do Carrefoura i ja sobie kupiłam zeszyt do biologi i Prince Polo. 
A Klaudyna marsa <3 wyszłyśmy ze sklepu i Gabrycha musiała wracać do domu . ;(
Gabrycha poszła a my poszłyśmy do  nas do Gim.4 ale w środku drogi poszłyśmy po Karolinę <3
Nie  znałyśmy jej nr. domu więc chodziłyśmy po bloku. Nagle zgasły nam światła i nie wiedziałyśmy gdzie włącznik więc chodziłyśmy po ciemku  <buuuu> ! 
Potem po Klaudynę przyjechał Tata i ja poszłam do domu.<3
Było Zajebiście <33 Trzeba to powtórzyć. ! ;**
Klaudynna <33
Gabrychaa<33
Duży Alan <33
Jacob<33
Dzięki za ten dzień. !! 
Kochaam Wass ! ;**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz